Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Czy przypadkiem nie został on później oddelegowany do Czechowic Dziedzic??
Ach te odblaski na burtach. Z kilometra śmierdzi Jamną. Niepowtarzalne zdjęcie!
@Tatuś: Zawsze jest to ryzyko. Szczególnie, gdy jest pusto, nagle coś nadjeżdża, ktoś wchodzi przed obiektyw... Samo życie.
Moim zdaniem w Jamnie nie był jeszcze, gdyż blachy na burtach pod oknami nie są dzielone, a wtedy (1987) Jamna ich nie zakładała jako całych, tylko dzielone. Ale możliwe że był odmalowywany w tyskim zakładzie komunikacyjnym, stąd odblaski.
Jamna to nie był zakład remontowy WPK? To może tam wozy zjeżdżały na NB lub lakierowanie tylko?
Tak. To był zakład remontowy WPK i można domniewywać, że robiono tam o wiele więcej niż NG. Tworzenie bardziej rozbudowanych zapleczy w poszczególnych zajezdniach nie miało raczej sensu, pomijając kasę.
straszny - miło czytać
Mimo Jamny, każda z zajezdni we własnym zakresie odmalowywała autobusy, zwłaszcza tyska. Widać to było po szczegółach, w tym rodzaju lakieru. Jamna zawsze malowała na błyszcząco, a poszczególne zakłady (zajezdnie) na matowo i mniej starannie.
Piękny ikarus. Gratulacje!
W Warszawie mojego dzieciństwa z przełomu 80/90 już takich klimatów mało pamiętam, ale jak się pojechało do takiego Słupska, to obrazek jak żywy! Piękna seria zdjęć!
andrzejh69 - Czytaj: Gdy lakiernia w Mikołowie nie wyrabiała, wóz malowano u siebie na hali wałkiem...
to była linia Tychy - Oświęcim? brakuje tagu GOP.
Według bazy taboru na wpk.katowice.pl ten Ikarus właśnie w 1987 roku miał NG, więc możliwe, że to zdjęcie zostało zrobione krótko po jego powrocie do ruchu liniowego