Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Niestety PeeRów z oryginalną tylną ścianą jest coraz mniej... W ogóle dorwanie PeeRa, Heweliusza albo H9 ze wszystkimi listewkami, znaczkami itp. jest już dość trudne...
Akurat w Kamieniu Pomorskim kilka oryginalnych PR110 mają. Zresztą ciekawostek taborowych tam nie brakuje, zarówno oryginałów, jak i ciekawych modyfikacji.
Nie wiem Kuczy czy gdybyś musiał często pokonywać długie trasy jak np Jelenia Góra- Kraków albo był pasażerem mającym jechać nad morze tą Peerą nie zmieniłbyś zdania. Te autobusy podobnie jak Autosany H10-11 to relikt przeszłości i raczej powód do wstydu, że komunikacja międzymiastowa i dalekobieżna w naszym kraju jest na takim poziomie. Na takie trasy powinno się puszczać turystyczne autobusy z klimatyzacją, jeśli chce się zachęcić podróżnych do korzystania z połączeń autobusowych. Ja do dnia dzisiejszego pamiętam koszmar jakim kilkakrotnie była jazda Peerą z Krk do Jeleniej. Zero wygody. Pominę komentarze pasażerów przyzwyczajonych do Bovy, kiedy zobaczyli, że Wadowice puszczają takie padło.
Dla mnie byłoby OK, Heweliuszem trochę gorzej, ale, przede wszystkim, na miły Bóg, to NIE są powody do wstydu.
Padło to są właśnie Bovy ściągane z zachodu. Jazda Peerą na takiej trasie to sama przyjemność. Rekord jaki pamiętam, to był w PKS-ie Białystok. W wakacje 2006, puścili na trasę do Zielonej, Jelcza T120 ze sztywnymi siedzeniami.