Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Muzem Lotnictwa / Bora - Komorowskiego
Na zdjęcie zabudowy silnika tegoż autobusu można liczyć...?;)
Też mnie interesuje zabudowa silnika w euro 6 i dołączam się do pytania.
Podpisywaliście takie oświadczenie? http://solarisbus.com/useruploads/images/busmania/zalacznik_2_-_oswiadczenie_o_prawach_autorskich.doc
Podobno było wymagane do uczestnictwa w imprezie i wynika z tego, że nie możecie robić nic ze zdjęciami z tej imprezy, w tym publikować gdziekolwiek, bo wszelkie prawa autorskie posiada Solaris.
Ogólnie powyższa umowa o tym mówi, a o tym konkretnym przypadku § 3 pkt 1a
Nie sądzę. Nie ma mowy w tej umowie sformułowania "licencja wyłączna", a punkt 3.1 mówi o tym, że Solaris może robić z tymi zdjęciami co chce.
No ale jest napisane o przeniesieniu praw autorskich, co na logikę oznacza, że autor już nie ma praw autorskich, prawda? Chyba, że to w prawie wygląda inaczej. Jestem ciekaw, bo mnie te zapisy wymagane do podpisania przed startem skutecznie zniechęciły do uczestnictwa.
http://prawokultury.pl/publikacje/przeniesienie-praw-majatkowych/
"Umowa o przeniesienie praw majątkowych jest trochę jak umowa na sprzedaż mieszkania. Po jej podpisaniu jedyną osobą uprawnioną do korzystania z utworu staje się nabywca. Pierwotny uprawniony po jej podpisaniu traci wskazane w umowie prawa majątkowe i i nie może z nich korzystać. "
Mowa jest o przeniesieniu praw autorskich majątkowych a nie zbyciu praw autorskich, nie możesz się pozbyć całkiem prawa do swojego dzieła a jedynie do prawa majątkowego do niego. Poza tym nikt Cie nie zmusza do oddawania zdjęć i wyrażania zgody na zbycie praw majątkowych, robisz to na własne zyczenie.
No zaraz, podpisanie tego było warunkiem uczestnictwa w imprezie, więc jednak zmusza (jeśli chcę uczestniczyć). Przeniesienie praw i zbycie to nie jest to samo? Jest w tej umowie wyraźnie napisane m.in. o prawie do publikacji utworu.
OK, sorry, w praktyce jednak okazało się, że nie wszystkim kazali podpisywać tego formularza.
Oświadczenie podpisywali Ci, kótrzy chcieli wysłać swoje zdjęcia do Solarisa, a Ci nie chcieli nie podpisywali.
Łopatologicznie chodzi o to, że Solaris dostaje prawo do operowania i ewentualnych roszczeń do kasy z nielegalnego wykorzystywania Twoich zdjęć, Ty masz nadal prawo do niekomercyjnego publikowania ich gdzie chcesz ale nie możesz ich sprzedać komuś innemu. Tyle.
Solaris przesłał wszystkim uczestnikom mejla z wyjaśnieniem. Krótko mówiąc, Tatuś i Adrian mają rację