Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
A Vario, Škody 03T? Nie są to może ultranowoczesne konstrukcje, ale jakby nie patrzeć nowe i niskowejściowe.
Zgoda, ale ich też jest łącznie 24 raptem i w ogóle się na mieście ich nie spotyka. Generalnie Brno tatrami stoi, często po różnej maści modernizacjach.
Ile oni mają wozów w ruchu?
Nie znalazłem statystyk co do uruchomienia, ale ze strony http://www.bmhd.cz/ wynika, że na stanie mają 108 niskowejściowych wagonów na 317 łącznie. Jeśli uwzględnimy, że częśc T3/T6 jeździ w składach, to teoretycznie powinni być w stanie obsadzić jakieś 40-45% brygad pociągami z przynajmniej jednym niskim wejściem, co jak na Europę Środkowo-Wsch. jest wynikiem bardzo dobrym. Dlatego ogólnie trochę mnie zdziwił ten przedstawiany przez Miśka obraz sieci zdominowanej przez 50-letnie graty (ile niskich wagonów ma porównywalna wielkością Bydgoszcz?) - no ale skoro na mieście spotkać można głównie starsze Tatry, to jak widać praktyka rozmija się z teorią.
Podejrzewam, że oni mają 317 wagonów a składów to wyjdzie koło ~170. Oni z tego co pamiętam to mają dłużej niską podłogę niż Wrocław ale chowają ją pewnie po zajezdniach ale i tak jakiejś apokalipsy tu nie kreślił jak misiek, który pisze, że wagon z 1990 roku to antyk czy jakoś tak.
Poza tym oni nie onanizują się niską podłogą tak jak w Gdyni.
To prawda, do pewnego momentu to szli z niską podłogą kompletnie pod prąd ogólnie obowiązującym trendom, a i teraz (zakup wozów niskowejściowych) mają dość luźne podejście do tego tematu. Jest z pewnością taniej, ale czy lepiej...?