Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Witam, dajcie już spokój z tą osłoną ... Rozumiem, że miłośnikom może to psuć odbiór estetyczny pojazdu ale braki taborowe GAIT w związku licznym awariami (poniekąd niecelowymi i nieplanowanymi) wymuszają stosowanie takich "półśrodków". Lepiej żeby wyjechał taki wóż niż nic by nie miało wyjechać za niego - większość pasażerów i tak nie zwróci na to uwagi spiesząc się do swoich miejsc przeznaczenia... Pozdrawiam.
Uśmiałem się. Stan taboru woła o pomstę do nieba od lat, półśrodki w tej firmie stosowane są od dekad. Czekam na powrót sławnego gdańskiego sposobu naprawy - na papier toaletowy, którym maskowano w latach 80 XX wieku dziury na wylot w blachach i malowano. Niektóre wagony z powodzeniem już się łapią na ten wspaniały pomysł racjonalizatorski rodem z WPK Gdańsk.
GAIT próbuje ratować sytuację - choćby ostatni przetarg na: "Przetarg nieograniczony sektorowy na utrzymanie tramwajów na terenie Zajezdni Tramwajowych Gdańsk-Wrzeszcz i Gdańsk-Nowy Port" czy też: "Przetarg nieograniczony sektorowy na najem autobusów niskopodłogowych ,standardowych, wielkopojemnych oraz autobusów typu midi wraz z usługami utrzymania technicznego. Aktualizacja 06-12-2018" (dane ze strony GAIT). Nie oczekujmy jednak, że lata trudnej sytuacji w spółce zostaną naprawione w ciągu kilku tygodni jedną trafną decyzją - bo tak się nie stanie. Prawda jest taka, że nowy Obecny Prezes próbuje ratować sytuację i mimo ogólnej fali hajtu na przewożnika zasługuje na szansę.
Ale o czym tu jest mowa? O założeniu elementu poszycia wozu co w najgorszym wypadku zajęło by 10-minut. A sytuacja w której wchodzi się na przystanek i podjeżdża szary tramwaj to już chyba przegięcie...
Obecny Prezes, którego znam i darzę sympatią jest na swoim stanowisku o ile dobrze pamiętam od dwóch jak nie trzech lat. Problem jest nie w jego osobie, a w tym kto zarządza na niższych szczeblach, problem jest też w polityce poprzedniego zarządu - czyli tniemy co się da (koszty, załogę zajezdni) bo przecież mamy nowe tramwaje, które same jeżdżą i same się naprawiają. Efekty widać właśnie teraz. Identyczne jak nie większe problemy są na autobusach, ale to odrębny temat. O reszcie problemów tej firmy wspominać nie będę na tym forum, bo nas tu czytajo.