Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Zdaje się, że gościu koszący trawę w torowisku bez podania informacji o koszeniu do CNR i motorniczych, wobec czego skład Moderusów się zatrzymał. Do tego nie dostosowanie prędkości GT8 i efekt jak na zdjęciu.
Ach, bym zapomniał. Jeszcze brak widoczności co się dzieje za łukiem przez wysoki krzew rosnący na terenie byłej synagogi. Po tym zdarzeniu w końcu krzak udało się przyciąć, choć co tamtędy przejeżdżam, to się robi coraz większy. Kolejne przycięcie pewnie dopiero po następnej tragedii.
A czy na odcinku, gdzie doszło do wypadku trawa była już skoszona? Wielu osobom może wydawać się, że to nie ma żadnego znaczenia, ale moim zdaniem wnosi wiele do sprawy.
@dariuszz94: dzięki za info. I na pewno `kosiarze` powinni zgłosić swoje roboty do CR. Co nie zmienia faktu, że motorowy jadący za innym wozem ma jechać tak aby zdążyć się zatrzymać. W każdej sytuacji. Życie jednak dość często pokazuje, że tak nie jest... Inna sprawa, że koszący trawę miał szczęście - pamiętam jak parę lat temu w Gdańsku jakiś tram "przerobił" trzech takich delikwentów na mielonkę dla kotów. Za jednym zamachem. /kl
Z tego co pamiętam, to koszenie szło od Garbar, czyli koszono z prawej strony kadru.
Pierwszym czynnikiem był brak zgłoszenia faktu koszenia trawy.
Drugim czynnikiem brak interwencji w sprawie rozrośniętego krzewu, który zmniejszał widoczność końca łuku.
Trzecim - niestety nieco za duża prędkość tramwaju jadącego za Moderusem.
Niemniej doskonale zdaję sobie sprawę jaka presja ciąży i ciążyła na motorniczych w Poznaniu w związku z ciasnymi, niekiedy wręcz nierealnymi czasami przejazdu między przystankami dlatego też nie osądzam jednoznacznie winy po stronie motorniczego GT8.