Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Z własnego doświadczenia nie życzę, żeby w Sanoku miejska komunikacja została sprywatyzowana...
U nas ostatnio pojawiły się spekulacje, że całe SPGK ma być sprywatyzowane, czyli komunikacja miejska również. Miasto twierdzi, że km u nas co roku przynosi ok. miliona złotych strat dlatego też dotacje dla komunikacji miejskiej są właściwie głodowe i wystarczają tylko na pokrycie strat z tytułu nierentownym kursów. Już jakiś czas temu km interesowała się Veolia, ale została spławiona. Teraz jednak usilnie stara się powrócić do tego pomysłu nie patrząc na to, co Veolia zrobiła z PPKS Sanok (ok, podwyższyli jakość taboru ale o niego nie dbają) nie patrzac na to, że po paru latach Veolia się zwinie albo zapuści mocno tabor jak w Tczewie.
Komunikacja miejska z założenia nie jest rentowna i z samych tylko biletów się nie utrzyma. Jeżeli będzie prywatna, przewoźnik będzie w przetargach na obsługę linii wymagał stawek za wozokm takich, aby mu się opłacało jeździć. Czyli jak obecnie miasto dopłaca milion rocznie na utrzymanie KM, to przy prywatnej komunikacji będzie dopłacało 1,2 miliona w postaci wyższych stawek za wozokm, bo zapewne jakieś nowe stołki powstaną, które trzeba będzie utrzymać, a paliwo jeszcze podrożeje.
@Luke: Przetargi w Sanoku to mżonka. To zbyt małe miasto na takie rzeczy. Co do zadłużenia to w tej chwili SPGK niejako samo sobie je generuje świadcząc kursy na osiedla na których z linii miejskich korzysta kilka osób. Z drugiej jednak strony kierownik SPGK tłumaczy to aspektem społecznym i nie trudno się z tym nie zgodzić. Na zasadzie "Kurs jest nierentowny, ale odetnijmy linię to te 2-3 osoby nie będą miały czym dojechać". Przykładem tego jest Biała Góra. Na to osiedle położone za mostem nad Sanem jeżdżą aż 3 linie: 3, 13 i 14. Z km korzysta tam niewiele osób bo mają w większości samochody. Jednak gdy odetniemy tam komunikację na najbliższy przystanek przy ul. Białogórskiej trzeba będzie pokonać długą drogę przez most. Veolia raczej nie będzie miała skrupułów by dla kilku złotych wyciąć komunikacje w danym miejscu dlatego jest to dla Sanoka zagrożeniem.