Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Kierujący tym pojazdem ma jakąś skłonność do zdobienia go. Najpier poobklejany był cały żółto-niebieską folią. Kazano mu to zerwać. Potem przykleił firmową, czarną folię. W międzyczasie okleił wewnątrz lampy na czerwono - to też kazano mu usunąć. Teraz z kolei pojawiły się te "gustowne" żółto-czarne prążki. Długiego życia im nie wróżę.
Pozdrowienia dla pomysłowych kierowców