Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Bardzo spoko. Kamper - najekonomiczniejsza opcja + większość jedzenia z Polski i wtedy wyjazd można zamknąć na prawdę w przyzwoitej, niezwalającej z nóg kwocie. Z drugiej strony u nas jest już tak drogo, że jeszcze trochę i ceny będą podobne (nie w każdej kwestii), ale np. diesel kosztował tam 10 zł za litr, więc nie jest to już jakaś kosmiczna kwota.
Pozazdrościć. Ja bardziej mam w planach wersję economy czyli Wizzairem do Reykjaviku i ewentualnie coś w bliskach obrzeżach miasta pofocić.
A te PKSy to drogie pewnie.
PS. Loty krajowe chyba też są?
A helikoptery też są w ramach PKS Islandia?