Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Znaleziono: 17,
Kanał RSS 
0
0 Szukaj zdjęcia
71-608K #1
10 sierpnia 2018 - Wołczańsk, ul. Sowiecka. (1). Niech nie zwiedzie was idylla...
Komentarze: 6
71-608K #1
10 sierpnia 2018 - Волчанск, центр лесa. Cпасибо и привет водителю Ивана.
Komentarze: 2
71-608K #1
14 września 2011 - Wołczańsk, jesień na Uralu. Gdy tam byłem, tramwaje jeździły tylko rano i po południu, od 11 do 16 wyłączane było napięcie w sieci. Co nie zmienia faktu, że w zajezdni spotkać można i Spektra i nowiutkiego KTM-19. Paranoja. Dziękuję obsłudze tramwaju, która wysadziła mnie pośrodku lasu, a później stamtąd zabrała - gdyby nie ich pomoc, nie zdążyłbym porobić w Wołczańsku żadnych zdjęć :)
Komentarze: 12
71-619 #3
5 czerwca 2012 - Wołczańsk, zajezdnia. Ta sieć chce żyć! Kupili sobie KTMa, ale jeżdżą nim tylko w zimie. Powód: całą linię obsługuje jedna podstacja przez co na obu końcach trasy są znaczne różnice w napięciu. KTM5 to wytrzymują, KTM19 i Spektr już nie. Dwa najnowsze wagony kursują tylko zimą, kiedy do sieci podawane jest wyższe napięcie wytracane w okolicach podstacji na ogrzewaniu.
Komentarze: 3
71-605 #7
5 czerwca 2012 - Wołczańsk, ul. Karpińskiego. Mroczne popołudnie w 10-tysięcznym miasteczku. Brrr... na samo wspomnienie przechodzą mi dreszcze - "uroku" dodawał fakt, że po dwóch tygodniach upałów w dniu wycieczki do Wołczańska zaczęło padać a temperatura spadła do wartości jednocyfrowych.
Komentarze: 3
71-605 #7
5 czerwca 2012 - Wołczańsk, zajezdnia tramwajowa. Jest 16:00, "siódemka" wyjeżdża na popołudniowy dodatek. Poranny dodatek zjechał koło dziesiątej rano i od tej pory nie kursował żaden tramwaj. Podobno ma to związek z długami za energię. Na zdjęciu tramwaj już ma podniesiony pantograf - wcześniej motornicza musiała go opuścić - miejscami sieć nie jest w najlepszym stanie. Takie opuszczanie pantografu będzie jeszcze na trasie. Przejazd kosztuje 14 rubli... Warto je wydać, bo jak dla mnie przeżycia były prawie ekstremalne.
Komentarze: 13
ПАЗ 3205 #AT 656 66
28 maja 2007 - Wołczansk, ul. Gorkiego. Wypchany po brzegi Pazik zabiera chętnych na podróż z Wołczańska do Karpińska. Na tramwaj nikt nie czeka, bo nie wiadomo czy w ogóle przyjedzie.
Kia AM937 #BM 798 66
28 maja 2007 - Leśna Wołczanka, stacja kolejowa. Koreańczyk zabrał właśnie nielicznych pasażerów jacy wysiedli z najważniejszego tego dnia pociągu - nocnego z Jekaterynburga do Siewierouralska.
Komentarze: 1
КАвЗ-3976 #BE 918 66
28 maja 2007 - Wołczanka. Lokalny gimbus :-)
Komentarze: 2
71-608K #1
28 maja 2007 - Wołczanka, ul. Radziecka. KTM-8M dojechał do centrum osady i sposobi się do skrętu w ul. Karpińskiego. Przed nim pół godziny przedzierania się przez tajgę.
71-608K #1
28 maja 2007 - Wołczanka, ul. Radziecka. Na zmianę poobiednią wyjechał KTM-8M. Jak widać wiosna w tych rejonach przychodzi miesiąc później niż w PL.
71-402 СПЕКТР #2
28 maja 2007 - Wołczanka. Obecność w tym całym cyrku nowego Spektra to czysty surrealizm.
Komentarze: 4
71-605 #7
28 maja 2007 - Wołczanka. Zajezdnia tramwajowa mogłaby grać w filmach grozy. W środku jest częściowo spalona, a wokół rozciągają się bagna.
Komentarze: 5
71-605 #8
28 maja 2007 - Wołczański tramwaj przedziera się przez chaszcze. Podczas 60-minutowego oczekiwania na przystanek podjechały przynajmniej trzy busiki, więc chętnych do jazdy z prędkością 15 km/h pozostało niewielu. Ta pani z afro na pierwszym planie to konduktorka.
Komentarze: 1
71-605 #8
28 maja 2007 - Leśna Wołczanka, ul. Sadowa. Wołczański tramwaj łączy dwie niewielkie zagubione w tajdze osady. Większą część trasy biegnie przez leśne ostępy (sieć trakcyjna bije wszelkie rekordy).
Komentarze: 2
71-605 #8
28 maja 2007 - Wołczanka, ul. Karpińskiego. Czas na Grande Finale czyli najmniejsze rosyjskie miasto tramwajowe. W 10-tysięcznym Wołczańsku mają 9-kilometrową linię tramwajową, w całości jednotorową, obsługiwaną jednym wagonem co 60 minut. Cały park taborowy liczy 4 wagony. To jakiś cud, że to jeszcze działa.
Komentarze: 7
71-605 #7
28 maja 2007 - Potwór z bagien! :-)
Komentarze: 3
Znaleziono: 17, Kanał RSS
