Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
King Long XMQ6120C U12 #1141
Detale
| Nazwa | King Long XMQ6120C U12 (King Long) /King Long XMQ61x0C 55-55 [1-2-0] | |
| VIN | ||
| Numer zabudowy | ||
| Wyprodukowany | 2020 | |
| Zezłomowany | ||
| Właściciele | ||
| 2020 | CPT Λευκωσία (Lefkosía) | |
| Numery rejestracyjne | ||
| Wprowadzenie do ruchu | Rok wycofania | Tablice rejestracyjne |
| 2020 | NXA966 | |
| Numery taborowe | ||
| Wprowadzenie do ruchu | Rok wycofania | Numery taborowe |
| 2020 | 1141 / CPT Λευκωσία (Lefkosía) | |
Zdjęcia
29 marca 2022 - Λάρνακα, Φίλιου Τσιγαρίδη (Κεντρικός Σταθμός) [Lárnaka, Fíliou Tsigarídi (Kentrikós Stathmós)]
W czasie gdy przez niemal dwa lata pandemicznych zamknięć człowiek miał wątpliwości, czy jeszcze gdzieś będzie mógł podróżować, na Cyprze doszło do rewolucyjnych zmian. Po 10 latach z dniem 4. lipca 2020 roku miały się zakończyć pierwsze umowy z wszystkimi operatorami i na ich miejsce należało wybrać nowych. Szturm na wszystkie kontrakty przypuściła firma Kapnos, dotychczas obsługująca dowozówkę ze stolicy do lotniska w Larnace, która weszła w konsorcjum z operatorem z Malty (którego lokalna prasa przedstawiała jako Malta Lines, ale nie ma wątpliwości, że choćby logo jest to samo, co MPT), będącego własnością hiszpańskiego Autobuses Urbanos de León, należącego do brytyjskiego National Expressu itd. Nowy operator, działający pod marką Cyprus Public Transport poszedł na całość, zamówił setki chińskich autobusów i złożył oferty nie do przebicia. Miejscowi oczywiście się zbuntowali - zaczęło sie od spalenia "nowym" bazy z używanymi autobusami, a potem od długotrwałej walki medialnej i sądowej o prawo do "swoich" kontraktów. Padały dobrze nam znane argumenty, że oni są stąd, kochają swoją pracę, wszystko stworzyli itd., więc im się należy. Batalie sądowe były długie, powoływano się na różne kruczki prawne, zarzucając niewłaściwe działanie także organizatorowi. Ostatecznie sądy nakazały powtórzyć postępowanie dla kontraktów na obsługę dystryktów Pafos, Lemesos i dla usług międzymiastowych, a w dystrykcie famagustyjskim uznano zwycięstwo dotychczasowego operatora - Ο.Σ.Ε.Α. Ostatecznie kontrakt na kursy międzymiastowe rozstrzygnięto dopiero w tym (2022) roku i także wygrał dotychczasowy operator Intercity (w którym zresztą Ο.Σ.Ε.Α. ma udziały), a postępowania na obsługę Lemesos i Pafos wciąż trwają (i są wciąż unieważniane).
Tymczasem CPT rozpoczęło obsługę dystryktu stołecznego i larnackiego, oferując bądź co bądź nową jakość usług (nie żeby na przystankach pojawiły się rozkłady jazdy, ale jednak nowinek jest sporo), a do ruchu wprowadzono chińskie king longi (w wersji miejskiej i regionalnej, podobno wyposażone w systemy automatycznej dezynfekcji) oraz na linie o mniejszych potokach niderlandzkie vdl midcity i vdl mideuro na podwoziu sprinterów. Nowa jakość wyparła dotychczasową nieprzewidywalność w obsłudze taborowej, gdzie na tych samych kursach mogły się pojawić mercedesy citaro, toyoty coaster, hiace, turystyki własnej roboty, a nawet stare bedfordy.
To już nie jest ten sam Cypr, choć wciąż ma smaczek. Ale inny.
Autor: fafax
W czasie gdy przez niemal dwa lata pandemicznych zamknięć człowiek miał wątpliwości, czy jeszcze gdzieś będzie mógł podróżować, na Cyprze doszło do rewolucyjnych zmian. Po 10 latach z dniem 4. lipca 2020 roku miały się zakończyć pierwsze umowy z wszystkimi operatorami i na ich miejsce należało wybrać nowych. Szturm na wszystkie kontrakty przypuściła firma Kapnos, dotychczas obsługująca dowozówkę ze stolicy do lotniska w Larnace, która weszła w konsorcjum z operatorem z Malty (którego lokalna prasa przedstawiała jako Malta Lines, ale nie ma wątpliwości, że choćby logo jest to samo, co MPT), będącego własnością hiszpańskiego Autobuses Urbanos de León, należącego do brytyjskiego National Expressu itd. Nowy operator, działający pod marką Cyprus Public Transport poszedł na całość, zamówił setki chińskich autobusów i złożył oferty nie do przebicia. Miejscowi oczywiście się zbuntowali - zaczęło sie od spalenia "nowym" bazy z używanymi autobusami, a potem od długotrwałej walki medialnej i sądowej o prawo do "swoich" kontraktów. Padały dobrze nam znane argumenty, że oni są stąd, kochają swoją pracę, wszystko stworzyli itd., więc im się należy. Batalie sądowe były długie, powoływano się na różne kruczki prawne, zarzucając niewłaściwe działanie także organizatorowi. Ostatecznie sądy nakazały powtórzyć postępowanie dla kontraktów na obsługę dystryktów Pafos, Lemesos i dla usług międzymiastowych, a w dystrykcie famagustyjskim uznano zwycięstwo dotychczasowego operatora - Ο.Σ.Ε.Α. Ostatecznie kontrakt na kursy międzymiastowe rozstrzygnięto dopiero w tym (2022) roku i także wygrał dotychczasowy operator Intercity (w którym zresztą Ο.Σ.Ε.Α. ma udziały), a postępowania na obsługę Lemesos i Pafos wciąż trwają (i są wciąż unieważniane).
Tymczasem CPT rozpoczęło obsługę dystryktu stołecznego i larnackiego, oferując bądź co bądź nową jakość usług (nie żeby na przystankach pojawiły się rozkłady jazdy, ale jednak nowinek jest sporo), a do ruchu wprowadzono chińskie king longi (w wersji miejskiej i regionalnej, podobno wyposażone w systemy automatycznej dezynfekcji) oraz na linie o mniejszych potokach niderlandzkie vdl midcity i vdl mideuro na podwoziu sprinterów. Nowa jakość wyparła dotychczasową nieprzewidywalność w obsłudze taborowej, gdzie na tych samych kursach mogły się pojawić mercedesy citaro, toyoty coaster, hiace, turystyki własnej roboty, a nawet stare bedfordy.
To już nie jest ten sam Cypr, choć wciąż ma smaczek. Ale inny.
Autor: fafax
