Data pierwszej rejestracji - 09.09.1997
15.08.2008 - autobus uderzył w betonowy filar wiaduktu na ulicy Grunwaldzkiej.
Wyrejestrowany - 17.12.2008.
Zdjęcia
10 września 2004 - Kielce - Dyminy, ul. Ściegiennego.Kielce - Dyminy, ul. Ściegiennego. Autor: jacekso
29 marca 2005 - Kielce, ul. PaderewskiegoKielce, ul. Paderewskiego Autor: Michał Musiał
2 sierpnia 2007 - 15:58; Wola Morawicka, ul. Tarnowska. 45 - Radomice II -> Kielce Osiedle Ślichowice.15:58; Wola Morawicka, ul. Tarnowska. 45 - Radomice II -> Kielce Osiedle Ślichowice. Autor: Adam C.
21 kwietnia 2008 - Kielce - Os. Na Stoku, ul. Sikorskiego.Kielce - Os. Na Stoku, ul. Sikorskiego. Autor: Adam C.
Komentarze: 2
6 września 2008 - Kielce, ul. Jagiellońska. Tzw. "Nowa hala". Wnętrze #216 po wypadku.
Wybaczcie datownik, ale zdjęcie wrzucam wyłącznie w celu dokumentacyjnym.
W tle #208, który po malowaniu odziedziczył reklamę z #216 i jeździ z nią do dziś.Kielce, ul. Jagiellońska. Tzw. "Nowa hala". Wnętrze #216 po wypadku.
Wybaczcie datownik, ale zdjęcie wrzucam wyłącznie w celu dokumentacyjnym.
W tle #208, który po malowaniu odziedziczył reklamę z #216 i jeździ z nią do dziś. Autor: Krzysiu
Komentarze: 11
6 września 2008 - Kielce, zajezdnia MPK. W tzw. "nowej hali" stoi rozbity Ikarus, który wpadł na filar mostu kolejowego u zbiegu ulic Grunwaldzkiej i Żelaznej. Nieoficjalnie wiem, że kierowca chciał uniknąć zderzenia z samochodem, który gwałtownie zahamował przy wjeździe na Grunwaldzką i kierowca Ikarusa odbił w prawo, chciał wyprostować, ale koła stracił przyczepność i Ikarus poleciał na filar, a skutki są jakie są. Kratownica pękła i nie opłacało się go remontować, choć na decyzję czekał ok. 6 miesięcy, wymontowali z niego wszystko co mogłoby się przydać do innych Ikarusów, a reszta pojechała na złomowisko w Nowinach.Kielce, zajezdnia MPK. W tzw. "nowej hali" stoi rozbity Ikarus, który wpadł na filar mostu kolejowego u zbiegu ulic Grunwaldzkiej i Żelaznej. Nieoficjalnie wiem, że kierowca chciał uniknąć zderzenia z samochodem, który gwałtownie zahamował przy wjeździe na Grunwaldzką i kierowca Ikarusa odbił w prawo, chciał wyprostować, ale koła stracił przyczepność i Ikarus poleciał na filar, a skutki są jakie są. Kratownica pękła i nie opłacało się go remontować, choć na decyzję czekał ok. 6 miesięcy, wymontowali z niego wszystko co mogłoby się przydać do innych Ikarusów, a reszta pojechała na złomowisko w Nowinach. Autor: Mateusz Ziarkowski