Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ja to też bym zostawił auto w centrum, ale część osób podejrzewam zniechęca kwestia ekonomiczna. Jak się jedzie całą rodziną to taka wycieczka autobusem wychodzi zwyczajnie drogo.
Mieszkańcy pobliskich dzielnic mogą od biedy udać się na cmentarz pieszo.
Głównym czynnikiem, dla którego ludzie wybierają w ten dzień samochód jest fakt, że chcą jednego dnia odwiedzić kilka cmentarzy, a pogoda bywa różna i czas przejazdu z przesiadkami jest znacznie dłuższy niż podróż samochodem. Dodatkowo trzeba zaznaczyć, że jest to okres w którym na cmentarze jadą ludzie z każdej warstwy społecznej, a więc również dużo ludzi, którzy w związku z tym, że żyją w takiej, a nie innej klasie społecznej nigdy nie wsiądą do autobusu, bo to dla nich hańbiące, tak tacy ludzie też są. Kolejna sprawa, że taki Kowalski jak sobie przeliczy, że za podróż 4 osobowej rodziny (2 osoby dorosłe i dwoje dzieci) komunikacją wyda 19zł 20 groszy, jeżeli nie będzie się przesiadać!, a koszt przyjechania takim 1,9 TDI nie wyniesie go więcej niź 10 zł, to jasne, że wybierze samochód.
Zgadzam się z przedmówcami. Ja co roku zmuszony jestem odwiedzić cmentarz witomiński z 4 osobami towarzyszącymi w tym 3 w wieku około 65-70 lat. No i właśnie bardziej zaawansowani wiekiem członkowie rodziny nie wyobrażają sobie wizyty tego własnie dnia bez dość pokaźnego bagażu w postaci 6 wieńców, kwiatów do donic, zniczy i innych "ozdobników". Sumarycznie zajmuje to cały przeszło 400 litrowy bagażnik i jeszcze jest bagaż podręczny w kabinie. I nie przekonasz rodziny, że można to wszystko zawieźć dzień wcześniej - bo ktoś ukradnie i że mniej znaczy więcej i może aż tyle kłaść na groby nie trzeba... Kwestia ewentualnego kosztu biletów jest przy tym tylko dodatkowym argumentem. Autobusy ponadto też nie mają jakiejś kolosalnej przewagi czasu dojazdu bo na Witomińskiej stoją w tym samym korku, choć oczywiście priorytet na węźle i na Śląskiej stanowi wyraźną przewagę KM.
Dwie osoby i dwoje dzieci w dwie strony to u nas 24 zł, bo trzeba trzy karnety po 8 zł kupić. Zostajesz z trzema biletami po 1.60zł.
A mogłyby być biletomaty; tak byłoby lepiej i dla kierowcy i dla pasażera.
Z wieńcami w bagażniku to akurat słaby argument, wszystko można kupić na miejscu. Oczywiście cena na miejscu jest wyższa niż w tesco, ale do tesco trzeba specjalnie jechać dzień wcześniej i kupić (kolejny wydatek na paliwo + czas). Ja nawet z 15 osobami wolałbym jechac na cmentarz KM, chćby i drożej na biletach wyszło. Szukanie miejsca przez pół godziny pod każdym cmentarzem (i w ostateczności parkowanie w błocie 15 minut drogi od bramy) to nie jest żadna oszczędność czasu.
Zgadzam się z ikarusem, sam miałem nieprzyjemność jechać na cmentarz z rodziną dzień wcześniej.
Ikarus - miejsce zawsze jest w górnej części Witomińskiej a do grobów akurat dużo bliżej jest z góry, mimo że miejsce parkingowe i tak blisko wejścia nie jest.
Wieńce rodzina (mama i ciotka) robi sama więc jakieś kupne z tesco czy spod cmentarza odpadają z założenia. Taka tradycja...
Nie wiem czy wieńce to jest słaby argument ale dla mnie kluczowy. W rękach to wszystko trzymać w autobusie to byłby dla mnie realny problem. A dla rodziny kluczowe są pieniądze...