Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.
13 kwietnia 2007 - Lublin, ul. Daszyńskiego. Ciemnozielony klasyczny "mig" podstawia się na przystanek początkowy linii 5. Wówczas widok takiego autobusu nie należał do rzadkości - Lublin był ostatnim bastionem Jelczy M11 w Polsce. Od kiedy pamiętam przodowaliśmy pod względem ilości egzemplarzy migów w Polsce. Oprócz MPKowskich M11stek można było też u nas spotkać dziesiątki autobusów tego typu należących do prywatnych przewoźników. Do dzisiaj w naszym mieście ostało się tylko 9 pojazdów tego typu, głównie eksploatowane są na linii zastępczej 703, gdzie są najprościej mówiąc dobijane jeżdżąc po drodze, która jest placem budowy. Codziennie pokonują liczne przeszkody błotne, wertepy, miejscami nawet poruszają się po obszarach całkowicie pozbawionych nawierzchni. Niezaprzeczalnie ich era powoli dobiega końca. Szkoda, ale co poradzić - z punktu widzenia przeciętnego pasażera zmiany które zaszły w naszym mieście są jak najbardziej na plus.