Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ja tylko powiem, że ten pan trafił mi się we środę (również na 811) i nie okazywał żadnych objaw związanych z kierowcami-burakami. Zatrzymał się na skrzyżowaniu ~5 metrów obok mnie (DG Aleja Róż, światła w kier. Zagórza) i miał "doskonałą okazję do opieprzenia mnie" ale jakoś nie skorzystał.
No to nie wiem - Alojz może potwierdzić opisaną przeze mnie sytuację. Może myślał, że mamy coś wspólnego z akcją jednego z MKMów, polegającą na usuwaniu naklejek z kabin autobusów...
trza mu było powiedzieć że ma sobie zasłonkę ściągnąć bo jest zakaz :P hehe taki żarcik
może Ci kierowcy myślą, że to im się robi zdjęcia
No generalnie to twarz mu widac na tym zdjeciu...ale po takiej akcji to nalezy buraka napietnowac
W sumie mnie te szmaty i inne tego typu ozdoby na tych szybach dziwią. Przecież wyraźnie pisze, że zasłanianie widoczności grozi wypadkiem, a więc???
Nie zasługuje na tego madziara
Możesz mi wyjaśnić dlaczego Twoim zdaniem miał włączyć światła awaryjne? Polecam lekturę kodeksu drogowego...
Witja: Świateł awaryjnych nie używa się od tak.. Tu powinien zostawić wóz na postojowych chyba albo mijania hehe nie pamiętam bo już się ma trochę prawko
No dobra, ale jakieś światła powinien włączyć, choćby po to, żeby kierowcy jadący za nim wiedzieli, że go mają omijać a nie stali za nim i myśleli że stoi w korku...
W ogóle kierowcy z Gołonoga są hamscy :(