Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Byłaby w całości, ale właścicielka posesji otworzyła okna i zaczęła się burzyć, że to teren prywatny, nie wolno robić zdjęć i nie dało się z nią porozumieć, więc trzeba było z takim zdjęciem na szybko się wycofać.